Friday, December 4, 2009

Te typy.

Nie należę do ludzi zrelaksowanych i spokojnych - wiecie nie od dziś. Z wiekiem coraz lepiej panuję nad swoimi emocjami, ale mimo wszystko są rzeczy, które nieustannie wyprowadzają mnie z równowagi. W 99% są to ludzie. Trzy typy ludzi wkurwiają mnie ewidentnie mocno. Podnoszą mój poziom cukru, ciśnienie we krwi, chęć przyjebania z otwartej i na pełnej kurwie. Jedziemy.
1. Pizdy
Dobra pizda zdarza się wszędzie, co więcej bycie pizdą/frajerem jest aktualnie lansowane przez media (poprawność!). Czym charakteryzuje się typowy osobnik z tej grupy? Nie poznasz go po wyglądzie! Zdradzić go może natomiast średnia ocen (im wyższa średnia tym większe prawdopodobieństwo bycia rasową pizdą). Wracając do meritum, to co zdradza prawdziwą cipkę to totalna bezpłciowość poglądowa i uber poprawność. Do tego dochodzi chęć bycia mediatorem i stawanie w obronie jednostki nieposiadającej argumentów (najczęściej drugiej pizdy) z tekstem "Przecież może tak twierdzić". Inne złote myśli prawdziwej pizdy to "Nie muszę tego lubić", albo "Kompletnie nie mam zdania na ten temat, nie interesuje mnie to". Uwaga! Słowa w stylu "Jeśli jesteś taki mądry to sam napisz lepszy wiersz/nagraj lepszą piosenkę/nakręć lepszy film" - to nie pizdowatość, czysty debilizm, nic większego.
2. Lewaki
Utopią nazywam miejsce gdzie będzie można pewnego dnia zebrać wszystkich lewaków z całej kuli ziemskiej i pierdolnąć im potężny atom na czachy. Jedną z najbardziej irytujących rzeczy na każdej zakrapianej imprezie schodzącej na temat polityki jest zderzenie z socjalistycznym betonem. Zazwyczaj rozkręca się od stwierdzenia, że Unia Europejska jest w pytkę - to zaczyna mnie poruszać do tego stopnia, że muszę odpowiedzieć. Prawdziwą furię powoduje u mnie stwierdzenie, że obowiązkowe ubezpieczenia społeczne muszą istnieć, a podatki mogłyby być niższe, ale przecież państwo się musi z czegoś utrzymać. Przed chwilą dostałem od Romana (pozdro600!) SMSa, w którym jakiś lewak na imprezie stwierdził, że na UPR głosują dzieci, to ja się pytam czy to te same dzieci co mają naszywki i koszulki z Che Guevarą?
3. Tępe Sraki
"Milczenie jest złotem", niestety co niektórzy, co za wiele do powiedzenia nie mają, chyba w życiu tej maksymy nie usłyszeli. Tępe sraki charakteryzują się wszędobylstwem, występują w każdym środowisku. Napierdalają jak ruskie karabiny, bez sensu i bez celu. Oprócz tego, że stężenie mądrości w ich gadce jest mniejsze niż gęstość zaludnienia w Kazachstanie to jeszcze posiadają niesamowicie wkurwiającego skilla rżnięcia ze śmiechu ze wszystkiego. Największy smutek, żal, żenada i wszystko razem wzięte jest wtedy gdy próbujesz spławić tępą srakę oschłym tonem i chamskimi pyskówkami, a taka (częściej kobiety - niestety) odpierdala swoje salwy śmiechu.
Nienawidzę ludzi.

1 comment:

Iza said...

Tępe sraki są najgorsze.

Pozdro sześćset.